Zapiski przyjaciela collie.

Gotuj z Edytą - Pierogi ruskie

czwartek, 28 lutego 2013
Najpierw dostałam list w sprawie pierogów...i były w nim zdania
powodujące niebywałą chęć  rozpoczęcia tej przygody, takie jak:
 
 Wielka radość z tego  pierogowego klejenia.
Fot. Edyta Włosińska 
 
 A zabawy z mąką na całe podwórko:).
Ja zabieram się za dalsze prace, bo kleję i kleje a końca nie widać. 
 
 Fot. Edyta Włosińska
 
Ania rób pierogi. A ile zabawy jest w klejonce pieroga.
Doprawcie, czym kto tam by chciał- skraweczki, masełko…
Ach, można uruchomić wyobraźnię.

Niech Mikołaj coś zaproponuje, a może collie?.
smaków nie ma końca, kolendra,kminek, imbir, chili – ojj ostre!!!. 
ze skwarkami na boczku lub do gulaszu wołowego!

 
Pozdrawiam na rusko  Edyta & collie
Ważne!

Absolutnie sprzątanie po jw. to praca wyłącznie dla Panów!!!.
 
 
 Fot. Edyta Włosińska
 
Pierogi ruskie
Farsz
- 1kg ugotowanych ziemniaków( bez soli ), poddusić dokładnie tłuczkiem do ziemniaków i dodać zeszkloną, dużą( ja daję dwie), drobno pokrojoną cebulę. Cebulę szklimy na 1 łyżce masła i dwóch łyżkach oleju. Następnie dodać
- 1 kopiatą łyżeczkę kminku mielonego, składniki ponownie ubić tłuczkiem do ziemniaków. Dodać
- 1 łyżeczkę imbiru mielonego, 1 łyżeczkę zmielonej kolendry, ½  łyżeczki pieprzu Cayenne i ½ łyżeczki pieprzu czarnego, wymieszać, tj. ubić tłuczkiem
- posolić – 2 łyżeczki soli, znów ubijamy tłuczkiem do połączenia składników
- 25dkg białego sera ( może być, a dla mnie musi być więcej. Ser tłusty!. Szczypta bazylii.
Mieszamy, ubijamy tłuczkiem
-1 łyżeczka kurkumy
Mieszamy, ubijamy tłuczkiem
Farsz jest już gotowy!- czyż nie jest pyszny? Mniam, mniam



Ciasto 
(na 1 kg mąki, ja robię z połowy do ww. przepisu na 1kg farszu ziemniaczanego) 
- 1 kg mąki pszennej, wysypać na stolnicę, posypać 
- 1 łyżeczką kurkumy, zaparzyć środek mąki ok. ½ litra wrzątku zagniatając ciasto nożem, dodać 
-2 małe jaja, posypać 
- 1 łyżeczką imbiru, zagniatamy ciasto podlewając 
- zimną wodą
  
Ciasto powinno być dobrze wyrobione. Mi najbardziej się podoba po ok. 10 min. zabawy na stolnicy.

Wałkujemy, wykrawamy, nakładamy łyżeczką farsz i gotujemy w osolonej wodzie na małym ogniu. Należy wyjmować za 2-3 min. po wypłynięciu!. Inaczej będą wodniste.
  
***

I tak zaczęło się nasze pierogowanie po rusko. Jak sami widzicie, w ten oto sposób otrzymane e-maile wpływają na losy przyszłych obiadów na stole !! 
Edyta , czuję się zarażona Twoimi ruskimi, czy to aby nie jest wirus ?


Moje collie lubią Mozarta

wtorek, 26 lutego 2013

Opowiadać można niestrudzenie o tym jak collie lubią ...no  właśnie muzykę! Ale to będą tylko opowiadania.
Zapraszam Was do obejrzenia: jak NEBRA* śpiewa z rogiem, jak BLISKA** pilnuje siedząc tuż przy nogach, jak LALKA*** chce być blisko rogu, oraz i jak reszta drużyny sobie pogrywa



Film o tym jak moje collie lubią Mozarta !!!



Mikołaj- pianino
Wojtek- róg
Ania- Djamba
& collie

* NEBRA Przyjacielskie Nastawienie- ta która śpiewała
** Denfirs MAGICAL BLISS- ta która pilnowała
*** DELILAH Grenwood FCI -ta która skoczyła

Podróżuję pomiędzy różnymi sprawami

sobota, 23 lutego 2013
Podróżuję pomiędzy różnymi sprawami, daleka od codzienności
chadzam ścieżkami w słońcu wśród drzew oliwnych


Nagle Wojtek zbiega ze schodów krzycząc
- Coś Ci pokażę ! Czy widziałaś słuchałaś kiedyś Psiego Bluesa
Dzisiaj go wysłuchałam..

Nino Ferrer (wokalista włosko-francuski) - Blues des Chiens



Film z kanały youtube przesłany przez MrNinoFan

Znaleźliśmy wokalistę Nino Ferree za sprawą nauki języka francuskiego. 
Tak, tak odkryliśmy dobry sposób nauki- gorąco polecam - link. 

Wieczorem przyfrunął elektronicznie list  ze zdjęciami.
 


 Ach te oczy...Aniu, ślicznotka rośnie


Biegnę dalej spacerować oliwną ścieżką*


* Już niedługo koniec pracy nad książką

Rozpoczęcie Dni Kopernikańskich w Toruniu

czwartek, 21 lutego 2013
Na uroczyste rozpoczęcie Dni Kopernikańskich do Torunia wzięliśmy z sobą Carka *wybraliśmy się z ciekawości i z chęci uwiecznienia tego co zobaczymy.
Ach ci rycerze i ich konie, chorągwie, mieszczanie w lokowanych włosach, gwiazdy w  katedrze  św Janów, działo się wiele. Na dodatek wszystko przy świetle latarni i pruszącego śniegu.



Mikołaj miał ochotę napisaż reportaż z tego wydarzenia i napisał startując jednioczesnie w konkursie.

Kochani konkurs rozwiązany, a my dostaliśmy radosną wiadomość !!
Mikołaj Wyrzykowski ( 15 lat) napisał najlepszy reportaż z inauguracji Dni Dziedzictwa Kopernikańskiego w Toruniu z dnia 18.02.2013 i otrzymał I miejsce w konkursie ogłoszonym przez Wydział Promocji Urzędu Miasta Torunia. 
Zapraszamy do lektury, obejrzenia większej ilości zdjęć i naszego filmu na naszej stronie o podróżach.
Czekamy na Wasze komentarze!

 www.kudlaczewpodrozy.pl- Kopernik, orszak i znaki

* Sunresc Lace CARUSO

Każdy kulę toczy

środa, 20 lutego 2013
Na śledzika dużo toczyliśmy i przegryzaliśmy.
 
 Najpierw wjechało ciasto 
 
TARTA CZEKOLADOWA Z BANANAMI
  ten krem każdego zaskoczy! Rewelacja !!!
 
Składniki:
 
4 małe banany /ok. 400 g/
150 g czekolady deserowej
50 ml mleka
3 żółtka
30 g cukru pudru
250 g śmietany kremówki
1-2 łyżek soku z cytryny
1 opakowanie ciasta francuskiego
30 g wiórków kokosowych
 
 
1. Formę do tarty przesmarować olejem i wylepić ciastem francuskim, nastepnie ponakłuwać widelcem.
 
2. 150 g czekolady deserowej rozpuścić w 50 ml gorącego mleka. Ostudzić. Żółtka utrzeć z 30 g cukru pudru.
 
3. Jeden banan obrać i zmiksować z ostudzoną czekoladą rozpuszczoną w mleku. Dodać do żółtek utartych z cukrem pudrem. Dokładnie wymieszać. Śmietanę kremówkę ubić i dołożyć do masy. Ponownie wymieszać.
 
4. Ciasto francuskie piec ok 25 min.  w temp. 190 stopni. Na ostudzone ciasto wylać przygotowaną masę. Wstawić do lodówki na ok 2 godz. . Resztę bananów obrać, pokroić w plasterki i skropić sokiem z cytryny. Wierz udekorować plasterkami bananów i wiórkami kokosowymi.
 

 
 Potem po wielu turlaniach wkroczyła, bo przecież toczenie może zwiększyć apetyt
 
Zupa gulaszowa
Zaskoczenie smakowe i zapachowe, będziemy ją często gotować w takim składzie
 
Składniki:
 
ok 1/2 kg karkówki lub innego mięsa /łopatyka, wołowina/
 pokroić jak na gulasz, obsmażyć na oleju, podlać wodą i pod przykryciem poddusić ok 40 min.
 
2 marchwie - w talarki
1 pietrucha - w talarki
kawałek selera  - w słupki
1 średni por - w talarki
2 ząbki czosnku - w talarki
2 cebule - w kostkę
2 papryki świeże - w paski
1 szklanka mrożonego groszku
4 ziemniaki - w słupki
 
Rozdrobnione warzywa wrzucić na gorący olej i przesmażyć w dużym rondlu /bez ziemniaków/
Po 10 min. zalać wodą ok 3 ltr, dodać ziemniaki i gotować ok 40 min. na wolnym ogniu.
 
1 mały słoik przecieru pomidorowego
1 mała śmietana kwaśna
2 łyżeczki mąki
 
W oddzielnym naczyniu połączyć -przecier pomidorowy z mąką i śmietaną wlać 1 nabierkę gorącej ugotowanej zupy, wymieszać i wlać do garnka z zupą./zagotować/
 
2 łyżki ostrej papryki
2 kostki rosołowe
sól,pieprz do smaku
 
Na koniec dodać przyprawy i jeszcze chwilę pogotować.
 
 
No i wreszcie sałatki
 
 
Sałatka pieczarkowa:
 Uwaga :  tajemnica przepisu ujrzała światło dzienne, właśnie tutaj :)
1/2 kg pieczarek
2 cytryny
1 puszkę groszku konserwowego
majonez
sól, cukier, pieprz
 
Obrane pieczarki zetrzeć na plasterki i skropić sokiem z cytryny na ok 2 godz. Odcisnąć i dodać odsączony groszek i resztę składników do smaku.
 

 
Jak i śledzika
 
Sałatka śledziowa:
 
1/2 kg matyjasów
6 ogórków konserwowych
3 cebule
koperek świeży /lub mrożony/ dużo
szczypta cukru
pieprz
mały słoik koncentratu pomidorowego
 3-4 łyżki oleju
 
Śledzie wymoczyć w mleku ok. 3-4 godz. i pokroić w kostkę. Ogórki i cebulę również pokroić w kostkę. Resztę dodać do smaku.
 
 
Całkiem bym zapomniała ! Były jeszcze
 
Karnawałowe ślimaczki:
 
1 opakowanie ciasta francuskiego
salami
ser
koncentrat pomidorowy
 
Rozłożony arkusz ciasta francuskiego posmarować koncentratem pomidorowym. Następnie ułożyć salami, a na to ser w plastrach. Zwinąć ciasno w rulon od dłuższego boki. Schłodzić w lodówce. Pokroić w plastry i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia przesmarowanym olejem.Ślimaczki posmarować roztrzepanym jajkiem . Nie układać za gęsto. Piec ok 1/2 godz. w temp. 180 stopni.
 
 
 A teraz pozostało nam już tylko toczenie śnieżnych kul, bo za oknami zima nadal trzyma
 

Zdane testy predyspozycji dogoterapii

wtorek, 19 lutego 2013

Tyle się ostatnio zdarzyło !!! 
A jedno z tych wydarzeń, które tylko śniło mi się nocami, a teraz staje się rzeczywistością dotyczy dogoterapii !!
To już drugi collie z mojej hodowli przydomkiem Grenwood FCI, który zdał testy predyspozycji do pracy w dogoterapii. I to w wieku 4 lat !!!
Jestem przeszczęsliwa !!! A na dodatek kolejny szykuje się do testów.
We dogoterapii pracuje już ANDANTE Grenwood FCI, teraz będzie mógł dołączyć do psów pracujących jego brat !!
Edyta wielkie pozdrowienia !!

Pocztówki ze Szwecji

piątek, 15 lutego 2013
Przyznać się ! Czy jest ktoś kto nie lubi oglądać zdjęć ?  
Dla mnie zdjęcia są jak pocztówki z wiadomością.
Właśnie dostałam takie pocztówki od Fontusia, który mieszka w Szwecji. Kiedy krzyknęłam- mam pocztę -  rodzina zbiegła się przy komputerku ( współczesnej skrzynce pocztowej), żeby oglądać.
Aniu i Michale dziękujemy za radość !!!



Niedzielne straszenie na zamku

wtorek, 12 lutego 2013
Bywają takie dni, kiedy collie radośnie wybiegają na dwór, gdy otwieram rano drzwi.
Ale także takie dni dni, kiedy patrzą na otwarte drzwi, robią krok do przodu na taras i wracają do domu, na dalsze spanie.
Czy dopada ich zimowe zmęczenie? lenistwo?
Nie wiem... 
Kiedy jednak widzą otwarty bagażnik samochodu wskakują bez ociągania. W niedzielę straszyliśmy na zamku dybowskim w Toruniu. 




Więcej zdjęć i relacja na Kudłacze w podróży- link- Tam gdzie mieszkał król Kazimierz Jagiellończyk.

Miodowe żeberka

czwartek, 7 lutego 2013
Powodów tego wpisu jest kilka. 
 Aby nie zapomnieć ich widoku, smaku, no i żebyście mogli spróbować naszą główną potrawę niedzielno- urodzinową
I  jeszcze....... żebyśmy samo mogli ponownie patrząc na te zdjęcie upichcić miodowe żeberka.




Żeberka w miodzie
Składniki:
1,5 kg żeberek 
2-3 cebule,
5-7 ząbków czosnku
majeranek, bazylia, sól, pieprz, ostra papryka
mała puszka - koncentrat pomidorowy
pół cytryny
3,5 łyżki miodu
olej do podsmażenia żeberek

Przygotowanie:
Żeberka pokroić na mniejsze kawałki, osolić, posypać pieprzem i odłożyć na około 1 godzinę.
Cebulę pokroić niezbyt drobno.
 Podsmażyć żeberka na niewielkiej ilości oleju, aby złapały skórkę, nie na rumiano. Przełożyć je do naczynia żaroodpornego. NA tym samym tłuszczu do smażenia żeberek podsmażyć cebulę z czosnkiem, jak się podsmażą dodać miód i sok z cytryny, koncentrat i przypraw, jak nieco zgęstnieje sos, dodać małą ilość wody o polać nim żeberka. Przykryć pokrywką lub folią aluminiową.
Nagrzać piekarnik do 150 stopni i piec 1,5 godziny na dolnej grzałce.



 Zapraszam do zobaczenia naszej relacji - "Budapeszt na dwa collie "
link  www.kudlaczewpodrozy.pl





Niedzielni obserwatorzy

wtorek, 5 lutego 2013
 
Z jednej strony trzy sarny zastygły w lesie pomiędzy drzewami
Z drugiej strony obserwatorzy pomiędzy drzewami
cudowna niedzielna chwila


Zapraszam Was do przeczytania wywiadu z Mikołajem 
w gazecie "Poza Toruń" z 25.01.2013 Nr 14 s. 21




Zapraszamy z Mikołajem do Krainy Sosnowego, kto jeszcze nie ma tej książki Mikołaja, polecam wysyłamy z dedykacją autora- www.mikolajwyrzykowski.pl


Malowane zegary

poniedziałek, 4 lutego 2013
Najpierw chciałam mieć malowany zegar z collie. 
Ale gdzie taki znaleźć ? 
Poszukiwania zmęczyły mnie,  więc go namalowałam i wisi do dzisiaj w kuchni.
Potem miałam jechać do koleżanki w odwiedziny, miło były by mieć prezent. Taki drobiazg, który wywoła błysk w oczach, a że ma collie.......- namalowałam kolejny zegar.
Kochani, pozdrawiam wszystkich właścicieli moich zegarów.



Wreszcie miałam niezwykle trudne zadanie. 
Konkurs w gazecie, którego nagrodą były moje zegary. Jednak cała trudność polegała na tym, ze nie wiedziałam z jaką rasą będą malowane. Wygrywający, wybierał rasę psa na zegar.
I tak powstały kolejne zegary...z rasami, sami odgadnijcie jakimi.




 


Malowane zegary wywołały poruszenie i tak namalował ponownie zegar z chow chow tym razem w wersji okrągłej.


Nadal maluję ...


Cuda z papieru

piątek, 1 lutego 2013


 Konkurs Blog Roku trwa nadal, dopingujemy tym co pozostali w dalszym etapie, czytamy i podziwiamy. Jak to możliwe aby z papieru zrobić takie cuda ? Mikołaj tak się zachwycił, że aż napisał o Ani Krućko, która znajduje się w pierwszej dziesiątce blogów w kategorii pasje i zainteresowania.

***

Każdy ma jakiś talent i w ten czy inny sposób go wykorzystuje, ale mnie na pewno nie możecie posądzać o talent plastyczny – co to, to nie! Jeśli takowy istnieje, to opiera się głównie na stylu tak ekstremalnie specyficznym, że kiedyś może w końcu zostanie doceniony jako coś wyjątkowego – na razie rysunki wyglądają tak, jakby były wykonane ręką sześciolatka, naprawdę! I to mi podoba.

Ale nie o sobie chciałem tutaj mówić, o nie! Opowiem więc o tym, co niedawno odkryłem...Jesteście gotowi?

Uwaga!!!! To nie jest wiklina to PAPIER !!!


Przeglądam czasem Internet, wiadomości, filmiki, obrazki, strony mniej lub bardziej sensowne i w tym natłoku różności, które wciąż się powiększają, rozpychają i czekają na swoje szanse odnalazłem coś, co mnie zachwyciło. Wierzycie mi? Ja sam nie wiem, czy w to wierzę. Czy wszystko jest możliwe...


Natknąłem się na bloga Anny Krućko, osoby która szalenie inspiruje i motywuje. 


Foto : Ania Krucko i jej kochane pieski owczarek Sara i kundelek Harnaś:)


Prawdziwa artystka. Walczyła z przeciwnościami losu, pewnego dnia wpadła na pomysł, odnalazła pasję swojego życia, coś, co sprawiło, że stała się szczęśliwa i uszczęśliwiła tym innych – rękodzieło zwane papierową wikliną. Człowieka ceni się za to, czym dzieli się z innymi: warto poświęcić się swojej pasji, ciężko pracować, czasem zaryzykować, dążyć do dobrego i tak jak Anna Krućko przez swój talent pomagać chorym, potrzebującym dzieciom. Jak sama mówi w wywiadzie dla portalu mamycel.pl: „Niesamowite jakie dobre serca mają ludzie, którzy mają określony cel w życiu.”. 

Koszyk, kwiaty a papieru, aż niemożliwe.


To prawda. Poruszyło mnie to. Przed rozpoczęciem pisania stanąłem na schodach i zacząłem krzyczeć do mamy siedzącej w pokoju obok, która akurat słuchała włoskiej muzyki: „To niemożliwe, jak mam pisać o czymś, w co nie wierzę?! Muszę tego dotknąć, zobaczyć na własne oczy...” No masz, i zawładnęły mną te papierowe cudeńka.


Papierowe maleństwa


Papierowa wiklina... Zdałem sobie sprawę, że wcześniej w ogóle nie doceniałem papieru. Tego potencjału w nim drzemiącego. Przecież siedzę przy stole i jestem przekonany, że te gazety przede mną, wszystkie te kartki służą tylko w jedynym celu – a tu otwiera się przede mną tyle możliwości! Jestem wręcz oszołomiony. Przepiękne koszyki, serduszka, wózeczki, samochody... 

Fura z papieru

O właśnie, samochody! Gdybym tylko był papierowym ludzikiem (pewnie tym najprzystojniejszym w całym mieście) to mówię wam, jeździłbym takimi autami codziennie!

Mikołaj Wyrzykowski, lat 15
01.02.2013
Zdjęcia stanowią własność Ani Krućko, i nie mogą być rozpowszechniane bez jej zgody.

Strony Ani Krucko
1) annakrucko.blogspot.com-  Blog osobisty z galerią prac


Blog na którym zamieszczane są kursy online autorstwa Ani na papierową wiklinę