Dzisiaj na twarzy mojego znajomego widziałam smutek po stracie dwóch psów, odeszły ze starości, czas już było na nich, żeby mogły dłużej odpocząć. Było co wspominać, siedzieliśmy razem, on z fotografią w dłoni opowiadający jak przez dziesięć lat, wspólnie podróżowali i odpoczywali, bawili się. Płakał, on wielki i silny mężczyzna, na co dzień leczący ludzi. Nie mógł rozpocząć pracy. Zatrzymaliśmy się nad fotografią, na której na zielonej trawie biegały jego psy.
***
Pada deszcze, słońce nie chce wygrać z deszczem, może jutro. Nie wiem czy collie miewają melancholię, ale dzisiaj nie mają ochoty na wyjście z domu.
***
Od jednej Renaty dostałam już kilka komentarzy do zapisków, dziękuję. Zawsze to miło pisać i wiedzieć, że ktoś czyta i czuje podobnie, jak chociażby klimaty z Górzna.
Od drugiej Renaty dostałam list z ciekawą myślą „ jeśli chcesz kogoś zniszczyć zabierz mu jego pasję. To zdanie wywołuje we mnie emocje, a co jeśli ktoś nie zna swojej pasji, nie poznał jej, albo też nawet nie wie, że można mieć pasję ? Powstaje pytanie, czy on żyje ?
***
Jak zamknąć smak i zapach lata ? Trzeba robić przetwory, soki, nalewki, wina. Dzisiaj dostałam w prezencie dwie miski czerwonej porzeczki. Tak wyglądały nasze prace z asystą. Kto się lepiej zna na zamykaniu lata ?
0 komentarze:
Prześlij komentarz