Ciasta już nie mam, a tulipany nadal stoją. No i te mordy zostały na barku, stojące tuz obok koszyka z cukierkami. Już nie wiem, które słodsze.
Z ciastem dostałam przepis, na siostrzane tiramisu. Lubie takie poznawanie przepisów kulinarnych.
Siostrzane, a jednak każda smakuje inaczej. Małgosiu dziękuję.
Tiramisu z likierem Amaretto
Składniki:
2 opakowania podłużnych jasnych biszkoptów Lajkonik
4 jajka
4 łyżki cukru
pudru
500 g włoskiego serka
Mascarpone
100 ml likieru
migdałowego Amaretto
2 szklanki
espresso
naturalne kakao
płatki migdałowe
i biała czekolada do posypania
Jajka umyć i
sparzyć wrzątkiem. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać po łyżce serka Mascarpone i 50 ml Amaretto. Pianę ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać do
masy serowej i lekko zamieszać łyżka. Biszkopty krótko moczyć w wystudzonym
espresso z dodatkiem reszty likieru, włożyć spód formy. Rozsmarować połowę
kremu, posypać kakao. Ułożyć drugą warstwę biszkoptów, a na niej krem. wierzch
posypać płatkami migdałowymi i wiórkami białej czekolady, lekko posypać kakao.
Wstawić do
lodówki. Podawać dobrze schłodzone po kilku godzinach ( najlepiej następnego
dnia)
Z wrażenia zdjęcie się nieco zaćmiło :)
Tiramisu z likierem pomarańczowym
Składniki: takie
jak u góry tylko biszkopty Lajkonik czekoladowe, do ozdoby kandyzowana skórka
pomarańczowa, gorzka czekolada lub mleczna do posypania
0 komentarze:
Prześlij komentarz