Najpierw była pora zbierania wełny. Czesanie i odkładanie.
Potem przyszła pora działania.
Ufilcowałam kamizelkę z sierści moich collie ( wełna 100%) tzw. nuno felt na naturalnym jedwabiu.
Kamizelka ciepła, naturalna i oddycha.
Kolorowe kwiaty lawendy wykonałam z wełny merynosa australijskiego.
collie: Sunresc Lace CARUSO
collie: DELILAH Grenwood FCI
Jak mówiła o kamizelce z psiej sierści to Jej nie wierzyłam. Postawiła na swoim (jak to Ania) i zachwyca teraz wdziankiem z nutką prowansalskiej nostalgii...
Nasi znajomi podziwiają, podziwiam i ja (Małgosia J.)!