Zapiski przyjaciela collie.

Panna młoda

czwartek, 10 października 2013
Co by tu nie mówić wzruszyłam się do łez, kiedy otrzymałam to zdjęcie.
Znamy się już pięć lat, choć dzieli nas odległość. Pokonujemy ten dystans, aby się spotkać osobiście, wysyłamy zdjęcia i piszemy.
Dziękuję za podzielenie się radością!!!



Życzę wszystkiego co sobie wymarzycie na nowej drodze życia, co dobre i rodzinne.
 

0 komentarze: