Wiem, że wiele osób nie zastanawia się, na życiem prenatalnym człowieka, a co dopiero psa, a jednak zachęcam do jednego i drugiego. Jeśli zaczniemy od psa, to wówczas może zdamy sobie sprawę, że skoro psy-ssaki, tak mają, to i ludzie także ?
Psi płód w
okresie prenatalnym jest wrażliwy na wiele bodźców mających wpływ na jego
przyszłe zachowanie. Zgodnie z badaniami dłużej niż trzy tygodnie przed
porodem płód jest wrażliwy na bodźce dotykowe. Jeśli jego matka jest w stresie,
on też będzie. Stres matki prowadzi do zmian hormonalnych zmieniając reakcje
płodu, jak podatność na lęk, panikę.
Płód w tyn
okresie ma także poczucie smaku. Jedzenie serwowane przez matkę daje smak płynu
owodniowemu, w jakim mieszka psi płód. ( przeczytaj- dr Patrick Pageat "
Człowiek i pies"- szczenięta matki, która była karmiona żywnością o smaku tymianku preferowały wymiona pachnące tymiankiem).
Amerykańscy naukowcy w roku 2011 pod kierunkiem
prof. Jamesa Serpella stwierdzili, że ciężarna suka trzymała w złych warunkach
daje potomstwo o zwiększonej wrażliwości na stres, przesadne reakcje na
nieprzyjemne wydarzenia, większą emocjonalność i lękliwość, anormalne
zachowania społeczne, gorsze uczenie się. ( Fabryka szczeniąt, Paulina Ziołkowska-Radomiak, Mój Pies Nr 2/2012 (245) st.37 )
0 komentarze:
Prześlij komentarz