Bywają takie dni, kiedy collie radośnie wybiegają na dwór, gdy otwieram rano drzwi.
Ale są także takie dni dni, kiedy patrzą na otwarte drzwi, robią krok do przodu na taras i wracają do domu, na dalsze spanie.
Czy dopada ich zimowe zmęczenie? lenistwo?
Nie wiem...
Kiedy jednak widzą otwarty bagażnik samochodu wskakują bez ociągania. W niedzielę straszyliśmy na zamku dybowskim w Toruniu.
Więcej zdjęć i relacja na Kudłacze w podróży- link- Tam gdzie mieszkał król Kazimierz Jagiellończyk.
Jak nic Ania naczytała się bajki o Roszpunce...
Tylko dlaczego ten Piękny Książę nie śpeszy Jej na pomoc?
Pozdrawiam M.J.