Dla mnie zdjęcia są jak pocztówki z wiadomością.
Właśnie dostałam takie pocztówki od Fontusia, który mieszka w Szwecji. Kiedy krzyknęłam- mam pocztę - rodzina zbiegła się przy komputerku ( współczesnej skrzynce pocztowej), żeby oglądać.
Aniu i Michale dziękujemy za radość !!!
Ależ on piękny.
Tak...któż nie lubi oglądać zdjęć?