Popsuł mi się zakwas chlebowy. Od półtora roku ten sam, a teraz nagle ciach i skwaśniał, pokrył się dziwnym nalotem i nieprzyjemnie pachnie. Nic na to nie poradę muszę zacząć od nowa. Dobrze, że w słoiczkach pozostał mój wysuszony, historyczny już zakwas. Dam radę.
Czy to wina pogody, czy mojego przyjęcia sprawa małych ossesków collie ? Zapatrzyłam się na nie, że zapomniałam ?
Fot. Tygodniowe oseski collie.
W każdym razie pozostaje jedno, muszę coś innego upiec na kolację. I na stole zagościły pity. Szybko się robi i jest dobre najlepiej smakują lekko ciepłe. W sam raz gdy stale się śpieszysz.
PITY
Składniki
210 ml letniej wody
350 g maki pszennej
1,5 łyżeczki soli
1,5 łyżeczki suszonych drożdży
1 łyżka oliwy/ oleju
Przygotowanie
Składniki mieszamy, dobrze wygniatamy, tak aby ciasto było elastyczne. Zostawiamy do wyrośnięcia. Tak około 1 godzina. PO tym okresie dzielimy ciasto na 8 części i z każdej kulki formujemy płaski placek. Wkładamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 230 stopni. Pity pieką się bardzo szybko, około 5 minut jedna strona. Dobrze wyrobiona i upieczona pita pozwala się rozerwać w środku, tak że można do środka dodać sałatkowe skarby ( sałatę ,wędlinę, pomidory itp)
Najczęściej robię podwójną porcję i jeśli zostanie podgrzewam przed jedzeniem w piekarniku.
Kiedy pieczecie ?
Śliczne szczeniaczki! Fajny zastępczy pomysł!