Zapiski przyjaciela collie.

Czy collie lubią muzykę ?

sobota, 10 września 2011
Badania naukowe potwierdzają, że psy mają preferencje muzyczne i różnie reagują na rodzaje muzyki. Pamiętacie jak po koncercie zastanawiałam się, czy collie lubią bluesa ?( Czy collie lubią bluesa, Harmonica Bridge 2011)
Sprawa bluesa nadal nie jest rozwiązana, a to dlatego, że lubienie danego rodzaju muzyki jest dla mnie pojęciem oznaczającym preferencję wskazującą na jej konkretny wymiar. Ja mogę natomiast odpowiedzieć obecnie na pytanie, czy collie lubią muzykę.


Kiedy otwiera się stojące w salonie pianino i słychać różnorakie dźwięki jakie w danym dniu grają nam w sercu, zaraz zjawiaja się collie i tłoczą się przy pianinie, często okupując je leżąc wokół krzesła. Ze starego dźwięcznego pianina wydobywamy przeróżne melodie od klasyki Bacha, Bethovena, Chopina, Ogińskiego po standardy muzyczne ( obecnie są na naszym topie zespoły The Beatles, Quenn czy też Dire Straits). Niezależnie do granej muzyki „collie tłum” nadal okupuje nogi pianina w miejscu gdzie wydobywa się z niego przedziwny dźwięk. Czy słuchaliście kiedyś pianino od dołu, tak jak leżące collie ?





Pianista Kirk Nurock ( pracujący z gwiazdami jak Dizzy Gillespie, Judy Collins, Bette Midler, Leonard Bernstein)  poszedł od nas dalej, bo skomponował utwory z udziałem psa. I tak powstały jego deniutancki Howl dzieło na 20 ludzi i trzy psy ( 1980) Sonata na fortepian (1983), Expedition (1984) na trio jazzowe i Syberian Husky.

Z kolei kompozytor Richard Wilhelm Wagner ( żyjący w latach1813-1883)
tworząc Der Ring des Nibelungen, cykl czterech epickicj oper, miał w swoim gabinecie specjalny stołek dla swojego psa rasy Cavalier King Charles Spaniel. Wagner grał na pianienie i śpiewał mając przed oczami psa, który reagował w zależności od rodzaju muzyki. W niektórych momentach machał ogonem.


Tak daleko jeszcze nie zaszliśmy. Moje collie lubią muzykę. Dodatkowo znam dobrze jedną collie, która szczególnie reaguje na śpiew„Sto lat”.

Może jeśli więcej poćwiczy stworzy duet jak prezydent Stanów Zjednoczonych Lyndon Baines Johnson ze swoim psem „Yuki”, gdy dawali koncerty przed kamerami w Białym Domu pieśni ludowych czy arii operowych.





0 komentarze: