Zapiski przyjaciela collie.

Zapach collie

piątek, 1 lipca 2011
Istnieje całe bogactwo zapachów. Na temat niektórych powstały nawet filmy, jak przykładowo „Zapach kobiety” wyreżyserowany przez Martina Brest, ze wspaniałą kreacją Al Pacino. Mówimy pachnie lawendą, wiatrem, morską bryzą, lasem sosnowym. Ten ostatni zapach cenię sobie szczególnie, kiedy wracając do domu czuję zapach sosen, wtedy wiem, że jestem w domu.
A jak pachnie collie ? Wiem czasami jest ze mnie niezły kawał wariata, gdy proszę gości powąchajcie moje collie, i powiedźcie coś na temat ich zapachu ? Co za prośba,  pełna dezorientacja,  tak po prostu wąchać psa ? dla zapachu ?, tak właśnie dla zapachu.

 Fot. ALLEMANDE Grenwood FCI

Jeśli chcecie mieć collie to najpierw je powąchajcie, bo ten zapach będzie towarzyszył Wam całe życie, w domu i samochodzie, w podróży i przy oglądaniu telewizora.
Dla mnie, gdy zanurzę swoją twarz w ich futrze, moje collie pachną jak płatki kukurydziane lub jak obwarzanki sprzedawane na  jarmarkach odpustowych. Kiedy biegają po łące i wytarzają się w niej, wówczas  patrząc na szelmowski uśmiech zadowolenia czuję  dodatkowo zapach łąki pachnącej intensywnie po deszczu.



0 komentarze: