Zapiski przyjaciela collie.

Oswajanie kocyka

czwartek, 7 kwietnia 2011
Zapach to dom, dla nas tak jest, ale dla psów także. To taka podstawowa sprawa, którą opowiem na podstawie dzisiejszej, prostej czynności. Obecnie małe collie śpią na mięciutkim kocyku. Nie jest to już okres, w którym matka cały czas jest z nimi. Na kocyku dzieją się ważne sprawy, wspólne spanie i karmienie. Dzisiaj z rana postanowiłam zmienić kocyk na czysty, ot zwykła czynność. Szczeniaki były już po karmieniu, niektóre spały, inne jeszcze biegały. Przyniosłam nowy kocyk, pachnący czystością ( dla mnie), a dla nich wniosłam coś obcego- coś na ząb ? coś do wąchania ?,  no ale na pewno nie do spania, bo spanie to spokój i bezpieczeństwo. Trzeba było tak jak zawsze w takim przypadku oswoić kocyk. Śmieszne ? Dziwne to brzmi ? A jednak ta czynność, to niezbędny rytuał. To nic, że przed chwilą były karmione, że mamy juz nie było. Musiała wrócić z powrotem, położyć się na kocyku i polizać swoje maluchy, pobyć tam razem z nimi. 
 
Zaraz zrobiło się im swojsko i przytulone do siebie zapadły w sen. Zwyczajna historia,  zapach to matka, to dom. 

 
Mamusia po cichutku zwinęły się zostawiając je śpiące.  W tym wieku małe collie uczą się tego co nowe i ale też potrzebują tego co bezpieczne.  Zresztą potrzeba własnego gniazda, własnego bezpiecznego miejsce jest ważna do końca życia. Dla dorosłego collie mieszkającego z kochającą rodziną, jego dom będzie tam gdzie rodzina.  Wiem to z własnego doświadczenia. Mogę podróżować w różne miejsca, na imprezy rodzinne, do przyjaciół, na wakacje. Jeśli moje collie jadą ze mną są szczęśliwe.  Ja to ich dom.
  ( opis zdjęcia: Sen i oswojony kocyk )

A tak przy okazji nauka czystości przebiega nam bardzo sprawnie, bo mieszkamy w ciekawych do zwiedzania krainach. Jedna to kraina błogostanu, jak się domyślacie to kocyk. Dalej rozciągają się szlaki wędrówek i zabawy, gdzie suchą łapą można ćwiczyć się gimnastykę. Najdalsza kraina, to świat wodny. Musi być ona wyłożona gazetami, żeby nie nastąpiły wiosenne podtopienia  Krótko mówiąc  kocyk jest suchy, a rzeka mokra, i tak powinno być.  W wieku od 3 tygodni ( dzisiaj to 27 dzień życia) małe collie wybierają się także na wyprawy zagraniczne, najczęściej grupowo razem z mamą i z przewodnikiem, spacerując po całym mieszkaniu. Ale o tym będzie następnym razem...

0 komentarze: